Moja młodsza córa postanowiła spróbować swoich sił w kuchni w czymś więcej niż tylko robienie sobie tostów i herbaty. Podczas ostatnich zakupów zaopatrzyła się w książkę kucharską dla dzieci i dziś wybrała pieczenie angielskich bułeczek - scones.
Były pycha!
My younger daughter's decided that it's about time to make something more than just a toast and a cup of tea in the kitchen. We've bought her a recipe book for children and today's special were english scones.
No no no :) cóż za ambicje... brawo! Powodzenia :)
P.S. "Must havy" są najgorszym określeniem świata!!!! :) nie znoszę tego! Jednak czasem po prostu podobają nam się te przedmioty z magazynów... prawda?
dziękuję Mi :) zobaczymy jak długo te ambicje wytrwają ;)
P.S. te "must have" krzyczy ostatnio ze wszystkich magazynów...i wiele osób pędzi zaraz na zakupy bo "musi"... tak , mnie również podobają się różne przedmioty z różnych czasopism - ale najczęściej w ramach nacieszenia oka ładnym widokiem i dość często bardziej te z magazynów , które kupiłam w zeszłym roku i których z bliżej nieokreślonych przyczyn (czyt. z powodu zawieruszenia w przepastnym kufrze ;) ) jeszcze się nie pozbyłam :)
wyglądają pysznie:)
ReplyDeleteeuforka
oj były pyszne , były :)
ReplyDeletenastępnym razem dorzucimy do ciasta kandyzowanych wiśni (moja ulubiona wersja ;) ) i zrobimy więcej ! ;D
Smakowicie :)
ReplyDeleteoj tak :)
Deletedobrze , że zajrzałam tu najedzona bo na głodnego najpewniej poleciałabym do kuchni sama zrobić jeszcze (a nie chce mi się pichcić ... ;) )
No no no :) cóż za ambicje... brawo! Powodzenia :)
ReplyDeleteP.S. "Must havy" są najgorszym określeniem świata!!!! :) nie znoszę tego! Jednak czasem po prostu podobają nam się te przedmioty z magazynów... prawda?
dziękuję Mi :) zobaczymy jak długo te ambicje wytrwają ;)
DeleteP.S. te "must have" krzyczy ostatnio ze wszystkich magazynów...i wiele osób pędzi zaraz na zakupy bo "musi"...
tak , mnie również podobają się różne przedmioty z różnych czasopism - ale najczęściej w ramach nacieszenia oka ładnym widokiem i dość często bardziej te z magazynów , które kupiłam w zeszłym roku i których z bliżej nieokreślonych przyczyn (czyt. z powodu zawieruszenia w przepastnym kufrze ;) ) jeszcze się nie pozbyłam :)
Wyglądają tak, że mam ochotę zjesz je od razu i to wszystkie :)
ReplyDeleteszkoda że nie można przesłać ich mailem ;)
Delete