początek...

"Pozazdrościłam" koleżance Euforce jej fotobloga i założyłam ten ;)
A tak serio- jestem w posiadaniu nowej zabawki robiącej zdjęcia i nawet dość często z nią ostatnio szaleję.A jak już nacykam, to czasami ciężko się zdecydować na kilka fotek..Tak jak przed chwilą - chciałam pokazać troszkę wiosny i zebrało się fotek kilkanaście :D
Tak więc niech blog wspólny z Euforką pozostanie blogiem , na którym będę się chwalić rękodziełem , a tego użyję jako albumu na uwiecznione chwile , miejsca itp.
No to na początek - początek (i to już dość spory) wiosny w UK :)














To , jak wyszło to zdjęcie , zobaczyłam dopiero po zrzuceniu na twardy dysk.Wielka ryba pożera moje dziecko :D